Fala powodziowa rozlewa się po Rosji. W związku z gwałtownymi roztopami podnosi się poziom lokalnych rzek, zatapiając okoliczne miejscowości. Najtrudniejsza sytuacja jest w obwodzie orenburskim, a w obwodach tiumeńskim i tulskim ogłoszono stan alarmowy.
W rejonie miejscowości Orsk na Uralu w obwodzie orenburskim w piątek woda przerwała tamę iriklińskiej elektrowni wodnej. Fala powodziowa zagroziła ponad 100 miejscowościom. Wczoraj woda przerwała tamę w innym miejscu. Liczba zalanych domów łącznie sięgnęła 10 tysięcy.
Wielka woda wdarła się do Orenburga – informują lokalne media. Mer miasta Siergiej Sałmin ostrzegł, że będzie jeszcze gorzej.
Woda może dotrzeć w nocy. Narażacie swoje życie i życie swoich bliskich. Wszyscy, którzy znajdują się w strefie podtopień, musza opuścić swoje domy
– zaapelował do mieszkańców. W obwodzie tulskim fala powodziowa wlała się do siedmiu osad, zatapiając trzynaście mostów. Stan alarmowy ogłosiła administracja obwodu tiumeńskiego. (IAR)
Fot. pixabay.com/ilustracyjne