Nadleśnictwo Rozwadów sprzeciwia się planowanej wycince lasu o powierzchni 973 hektarów. Na tym obszarze w Stalowej Woli powstanie Strategiczny Park Inwestycyjny, który ma przyczynić się do rozwoju miasta. Stanowisko w tej sprawie nadleśnictwo opublikowało na swojej stronie internetowej.
Leśnicy podkreślają, że przedmiotowe drzewostany to kompleksowe ekosystemy, które pełnią wiele istotnych funkcji zarówno w sferze przyrodniczej, jak i społecznej. Są niezastąpionym ośrodkiem życia licznych gatunków roślin, grzybów i zwierząt oraz źródłem różnorodności biologicznej. W wyniku wylesienia dojdzie do degradacji i bezpowrotnego zniszczenia ważnych i cennych ekosystemów czytamy na stronie nadleśnictwa.
Leśnicy z Rozwadowa mają wątpliwości co do rzetelności sporządzonego raportu oddziaływania na środowisko i sprzeciwiają się wycince drzew w omawianym obszarze. Twierdzą, że planowanej wycinki lasu nie poprzedziły szerokie konsultacje społeczne. Apelują też o podjęcie działań mających na celu zachowanie i ochronę lasów w sąsiedztwie aglomeracji Stalowej Woli.
„Las” jako naturalny filtr i „płuca” dla miasta odgrywa kluczową rolę w poprawie jakości powietrza w Stalowej Woli , jest także miejscem rekreacji dla mieszkańców napisali autorzy opracowania. Nadleśnictwo uważa, iż tereny leśne będące w zarządzie Lasów Państwowych nie mogą stanowić nieograniczonego rezerwuaru gruntów pod inwestycje miasta.
Na powierzchni blisko tysiąca hektarów ma być utworzony Euro-Park Stalowa Wola z przeznaczeniem na inwestycje przemysłowe związane z wdrażaniem nowoczesnych technologii w dziedzinie energii, elektromobilności, transportu, technologii wodorowej, lotnictwa i motoryzacji. Jego stworzenie jest możliwe dzięki uchwalonej w poprzedniej kadencji Sejmu ustawie o szczególnych rozwiązaniach związanych ze specjalnym przeznaczeniem gruntów leśnych.
Miasto zakupiło grunty leśne w różnych miejscach z przeznaczeniem dla Lasów Państwowych, w zamian wylesione mają być tereny w Stalowej Woli.
Tekst: Dariusz Kapała, fot. ilustracyjna