W meczu 31 kolejki piłkarskiej Ekstraklasy PGE Stal Mielec sprawiła niespodziankę i pokonała przed własną widownią Jagiellonię Białystok 3:2 (1:1) .
Bramki dla gospodarzy strzelili: Ilja Szkurin 35, Mateusz Matras 48 oraz Łukasz Gerstenstein 54. Zaś dla lidera Ekstraklasy Portugalczyk Nené 12 i Angolańczyk Afimico Pululu 75.
Ze względu na absencję Kamila Kieresia za 4 żółte kartki rolę pierwszego szkoleniowca Stali Mielec pełnił Andrzej Orszulak. Po meczu powiedział, że to bardzo ważna wygrana bo bardzo trudnym meczu.
Szkoleniowiec Jagiellonii Białystok Adrian Siemieniec podkreślił, że Stal Mielec była wyjątkowo trudnym rywalem.
Pełniący obowiązki kapitana Stali Mielec Maciej Domański powiedział, że to ważna wygrana w kontekście ostatnich słabych występów zespołu.
W pozostałych sobotnich meczach Zagłębie Lubin pokonało Raków Częstochowa 2:0 (1:0), a Łódzki Klub Sportowy przegrał ze Śląskiem Wrocław 1:2 (0:0). Ten wynik oznacza, że na trzy kolejki przed końcem sezonu ŁKS stracił szanse na utrzymanie na najwyższym poziomie rozgrywek.
Liderem pozostaje Jagiellonia (56 pkt). Drugi jest Śląsk Wrocław (54 pkt), a trzeci – Lech Poznań (52 pkt). PGE Stal Mielec ma 41 punktów i zajmuje 9 w tabeli Ekstraklasy.
Tekst i fot.: Robert Pytka