Straż graniczna zatrzymała w Podlaskiem 41-letniego rosyjskiego żołnierza. Dezerter przekroczył nielegalnie polsko-białoruską granicę. Mężczyzna miał przy sobie rosyjskie dokumenty wojskowe, który poświadczały jego udział w działaniach zbrojnych Rosji przeciwko Ukrainie. Informację o jego zatrzymaniu potwierdziła Polskiemu Radiu Białystok rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej major Katarzyna Zdanowicz. Straż nie podaje, w którym miejscu rosyjski żołnierz przekroczył nielegalnie granicę. Straż Graniczna prowadzi z nim dalsze czynności.
Były szef WSI Marek Dukaczewski zaleca dokładne sprawdzenie rosyjskiego dezertera. Przyznał w radiowej Trójce, że żołnierz być może szuka „ratunku na Zachodzie”, ale niewykluczona jest także prowokacja Rosji. Zdaniem gościa Trójki, sprawę powinny dokładnie prześwietlić polskie służby poprzez przesłuchanie wojskowego, być może nawet z użyciem wykrywacza kłamstw. (IAR)
Fot. strazgraniczna.pl/ilustracyjne