Piosenka wychwalająca północnokoreańskiego dyktatora Kim Dzong Una została zakazana w Korei Południowej – poinformowała we wtorek BBC. Utwór od kwietnia jest viralem na TikToku.
Koreańska Komisja ds. Standardów Komunikacyjnych w Seulu w oświadczeniu podkreśliła, że piosenka „Przyjazny ojciec” wychwala i gloryfikuje Kim Dzong Una, co narusza ustawę o bezpieczeństwie narodowym. W myśl tego prawa blokowany jest dostęp do północnokoreańskich mediów oraz stron internetowych, a także karane są zachowania i wypowiedzi promujące reżim w Pjongjangu.
Komisja zapowiedziała zablokowanie 29 wersji teledysku do piosenki. Jak podkreślono, decyzja ta została podjęta na prośbę południowokoreańskiej służby wywiadowczej.
„Ta piosenka to typowy przykład treści związanej z wojną psychologiczną prowadzoną przeciwko Korei Południowej, gdyż została opublikowana na kanale mającym na celu nawiązanie kontaktu ze światem zewnętrznym i koncentruje się na idealizowaniu oraz gloryfikowaniu Kima” – czytamy w oświadczeniu komisji.
Teledysk został po raz pierwszy wyemitowany w kwietniu przez KCTV, państwową telewizję Korei Północnej. Pokazuje on mieszkańców tego kraju, w tym dzieci w wieku szkolnym i żołnierzy, którzy żywiołowo wykrzykują: „Śpiewajmy: Kim Dzong Un, wielki przywódca” i „Przechwalajmy się Kim Dzong Unem”.
Utrzymany w żywym tempie utwór używa wobec Kim Dzong Una określeń „wielki” i „ojciec”, zarezerwowanych dotąd dla jego dziadka Kim Ir Sena, pierwszego z klanu Kimów przywódcy Korei Północnej.
Zakazanie emisji piosenki jeszcze zwiększyło zainteresowanie nią wśród mieszkańców Korei Południowej. W komentarzach w internecie można przeczytać, że melodia towarzyszyła im np. podczas ćwiczeń na siłowni lub przy odrabianiu lekcji.
Za naruszenie ustawy o bezpieczeństwie narodowym Korei Południowej grozi kara do siedmiu lat więzienia. W ostatnim czasie egzekwowanie tego prawa zostało złagodzone i pojawiają się apele o jego znowelizowanie ze względu na prawo do wolności słowa.(PAP)
Fot. ilustracyjne