Dwaj żołnierze zostali ranni podczas ataku migrantów na granicy polsko-białoruskiej. Do zdarzenia doszło przedwczoraj w okolicy Dubicz Cerkiewnych.
Jak poinformował starszy chorąży Michał Bura z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, życiu żołnierzy nie zagraża niebezpieczeństwo i zostali już wypisani ze szpitala.
Do zdarzenia doszło w środę, gdy grupa około dziesięciu osób próbowała dostać się nielegalnie do Polski. Na ich drodze stanęli żołnierze straży granicznej, którzy zostali zaatakowani. Dostali ciosy niebezpiecznymi narzędziami w twarz, co wymagało zszycia ran.
Starszy chorąży Michał Bura podkreślił, że w ostatnim czasie coraz częściej dochodzi do niebezpiecznych sytuacji na granicy, a straż graniczna codziennie odnotowuje nowe przypadki agresywnych zachowań migrantów. W ciągu kilku ostatnich miesięcy na granicy polsko-białoruskiej rannych zostało w sumie kilkudziesięciu funkcjonariuszy Straży Granicznej i żołnierzy.
Nielegalni migranci rzucają w polskie patrole kamieniami, konarami drzew, podpalonymi gałęziami czy różnego rodzaju niebezpiecznymi narzędziami. W związku z tymi sytuacjami premier Donald Tusk zapowiedział przywrócenie strefy buforowej na granicy z Białorusią. Na granicę ma też trafić więcej wojska i policji. (IAR)
Fot. Polskie Radio Rzeszów/ilustracyjne