Wczoraj wyruszył on w 16-dniową podróż, którą zakończy w Warszawie. Dzięki wprowadzeniu rozkładu jazdy pociąg ma zaoszczędzić około 30 procent czasu względem dotychczasowych przejazdów. Pociąg z Kantonu, stolicy najliczniej zaludnionej prowincji Chin Guangdong, będzie wyruszał co tydzień w środę. Maszyna, która jest w drodze od wczoraj, jest załadowana takimi towarami jak klimatyzatory, akcesoria do ekspresów do kawy, a nawet trzepaczki do jajek.
Kursy według stałego rozkładu jazdy, oznaczają – tak jak w przypadku pociągów osobowych – regularne godziny odjazdów, a także z góry określone trasy i przystanki.
Dotychczas, gdy pociągi Chiny-Europa przejeżdżały przez różne kraje, lokalne służby kolejowe musiały ustalać czas przejazdu zgodnie z rzeczywistą sytuacją na miejscu, co łatwo przekładało się na opóźnienia i wydłużenie czasu transportu. (IAR)
Fot. ilustracyjne