Rak płuca ma dosyć prostą etiologię. 90 procent chorych na raka płuca to byli lub aktualni palacze – wskazał w poniedziałek sekretarz stowarzyszenia Polska Grupa Raka Płuca prof. Dariusz Kowalski z Narodowego Instytutu Onkologii Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie.
„Rak płuca ma dosyć prostą etiologię. 90 procent chorych na raka płuca to byli lub aktualni palacze. Im więcej palimy, im dłużej palimy lub im wcześniej zaczniemy palić – tym niestety ryzyko zachorowania dramatycznie wzrasta” – powiedział PAP profesor Kowalski podczas konferencji prasowej inaugurującej projekt „Misja Rak Płuca 2024-2034”, która odbyła się w poniedziałek w Centrum Prasowym PAP.
Misja Rak Płuca 2024-2034 to wspólna inicjatywa Polskiej Grupy Raka Płuca oraz towarzystw naukowych działających na rzecz poprawy efektów opieki nad pacjentami z rakiem płuca w Polsce w perspektywie najbliższych 10 lat. „Są to nowotwory tytoniozależne. To nie tylko rak płuca, ale też rak nerki, krtani, wszystkie nowotwory regionu głowy i szyi, rak przełyku czy żołądka” – podkreślił prof. Kowalski.
„Onkologia to jest 23 tysiące nowych zachorowań na raka płuca, co z tym zrobić? Wcześnie wykrywać i bardzo dobrze szybko diagnozować” – powiedział i dodał, że chodzi nie tylko o prostą diagnostykę patomorfologiczną, ale też zaawansowaną diagnostykę molekularną.
Zdaniem Aleksandry Wilk z Fundacji To Się Leczy, diagnostyka w leczeniu raka płuca trwa bardzo długo, przez co pacjenci tracą szansę nie tylko na wyleczenie, ale także na leczenie. „Mówimy o leczeniu raka płuca jako choroby przewlekłej nawet w zaawansowanym stadium. Pacjenci mogą być leczeni sukcesywnie, dokładnie i precyzyjnie, jednakże bez tej diagnostyki nie ruszymy do przodu” – wyjaśniła. (PAP)
Fot. pixabay.com