Barcelona podniesie podatek nakładany na turystów, którzy przybywają do miasta na statku wycieczkowym i spędzają w nim mniej niż 12 godzin. Zapowiedział to w wywiadzie dla „El Pais” burmistrz Barcelony Jaume Collboni.
Samorządowiec mówił, że wynoszący obecnie 7 euro podatek, wzrośnie „znacząco”. Zdaniem Collboniego miasto nie zyskuje niczego na krótkich wizytach, podczas gdy turyści korzystają z jego publicznej przestrzeni. Burmistrz przekonuje również, że to turyści, a nie mieszkańcy powinni płacić za takie inwestycje, jak montaż klimatyzacji w szkołach. Propozycja musi jeszcze zostać przyjęta przez władze Katalonii.
Od kilku tygodni w Hiszpanii dochodzi do antyturystycznych protestów. Mieszkańcy m.in. Wysp Kanaryjskich, Balearów, czy Malagi wskazują, że napływ zagranicznych gości prowadzi do wzrostu cen mieszkań, przez co miejscowi muszą wyprowadzać się na obrzeża.
W zeszłym miesiącu Jaume Collboni zapowiedział również, że do 2028 powstrzyma wynajem mieszkań prywatnych dla turystów. (IAR)
Fot. pixabay.com