Duże dinozaury były jeszcze cięższe, niż dotąd przypuszczano – dowodzą naukowcy na łamach pisma „Ecology and Evoiution”. Na przykład najbardziej masywny tyranozaur był cięższy o 70 proc. w porównaniu z dotychczasowymi szacunkami – uważają brytyjscy i kanadyjscy naukowcy, którzy oparli swoje wnioski na badaniach z użyciem modelowania komputerowego.
Wiele gatunków dinozaurów znanych jest z pojedynczych skamieniałości. Nie muszą to być zatem okazy największych osobników danego gatunku. Pozostaje zatem pytanie, jak duże mogły być największe osobniki.
Do badań wybrano gatunek Tyrannosaurus rex, ponieważ znany jest z wielu skamieniałości. Wahania wielkości ciała u osobników dorosłych, nadal słabo znane u tyranozaurów, zostały wymodelowane z różnicami płci i bez nich. Naukowcy opierali się na przykładzie aligatorów, wybranych ze względu na ich duże rozmiary i bliskie pokrewieństwo z dinozaurami.
Paleontolodzy doszli do wniosku, że największe znane skamieniałości tyranozaura prawdopodobnie mieszczą się w 99. percentylu, czyli reprezentują górny jeden proc. wielkości ciała. Żeby jednak znaleźć okaz w górnych 99,99 proc. (jeden na dziesięć tysięcy osobników), naukowcy musieliby wydobywać skamieniałości przez kolejne 1000 lat, uwzględniając obecne tempo.
Model komputerowy sugeruje, że największy tyranozaur, który żył na Ziemi, był o 70 proc. cięższy niż największy odkryty dotąd okaz. Ważyłby zatem 15 ton, w porównaniu z wagą 8,8 ton największego znanego tyranozaura, i mierzyłby 15 m, w porównaniu z długością wynoszącą 12 m największego znanego osobnika.
Tekst: PAP / Fot.: pixabay