–Zarzuty są niepoważne, pozorne i wyszukane na siłę, by uderzyć w konkurencję – mówi Polskiemu Radiu Rzeszów posłanka Suwerennej Polski Maria Kurowska.
W najbliższy czwartek PKW ma zadecydować, czy zatwierdzi sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości z kampanii wyborczej do parlamentu. Jeśli decyzja będzie negatywne, dla partii oznacza to utratę milionów złotych dotacji. Politycy Suwerennej Polski startowali właśnie z list PiS.
Maria Kurowska oczekuje, że PKW zachowa się obiektywnie, bo zdaniem posłanki, nie ma przesłanek ku temu, aby sprawozdania nie zatwierdzić
Przypomnijmy. Zarzuty dotyczą wykorzystywania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości w kampanii wyborczej. Miały być wydatkowane niezgodnie z przeznaczeniem, nie na pomoc ofiarom przestępstw, tylko promocję kandydatów np. poprzez wręczanie dotacji strażom pożarnym i kołom gospodyń wiejskich.
– Zaprzeczam – mówi posłanka Maria Kurowska.
Więcej na ten temat w rozmowie Jerzego Pasierba.
Tekst: A.Radochońska