Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów wszczęła śledztwo w sprawie pożaru szeregówek przy ulicy Wojtyły w Rzeszowie. Do zdarzenia doszło 31 sierpnia. Ogień uszkodził w różnym stopniu siedem budynków w zabudowie szeregowej.
Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie sprowadzenia zdarzenia, zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach. Grozi za to do 10 lat pozbawienia wolności. Jak wstępnie oceniono, wartość poniesionych strat wynosi nie mniej niż 3 miliony złotych. W chwili wybuchu pożaru w budynkach przebywało 16 osób, wszyscy zdążyli się ewakuować.
W czwarte na miejscu zdarzenia prowadzono dodatkowe oględziny z udziałem biegłych z zakresu budownictwa oraz pożarnictwa. Po wykonaniu niezbędnych remontów i uzyskaniu zgody nadzoru budowlanego będą mogli tam wejść mieszkańcy domów. Śledczy planują m.in. przesłuchania pokrzywdzonych. Chcą także uzyskać dokumentacje projektową budynków w celu ustalenia, czy spełniały normy określone w przepisach przeciwpożarowych. Przyczyna pożaru nie jest na razie znana.
W mediach pojawiły się informację, że przyczyną pożaru był wybuch butli z gazem, ale tej wersji oficjalnie nie potwierdzono. Ma to ustalić biegły z zakresu pożarnictwa. Nadzór budowlany uznał, że nie trzeba wyburzać spalonych szeregówek przy ulicy Wojtyły. Konieczne są jednak ekspertyzy budowlane, które wskażą, jaki zakres prac będzie niezbędny, żeby domy mogły nadawać się do zamieszkania. Trwa także zbiórka pomocy dla pogorzelców.
Autor: D.Kapała