Pierwszoligowa Stal Stalowa Wola przegrała po rzutach karnych z Arką Gdynia i odpadła z dalszej rywalizacji w Pucharze Polski. Gospodarze nie wykorzystali trzech rzutów karnych, pomimo tego, że ich bramkarz Adam Wilk obronił dwa strzały z 11 metrów.
Trener „Stalówki” Ireneusz Pietrzykowski stwierdził, że porażka to także skutek niewykorzystanych sytuacji bramkowych.
Radości z wygranej ze Stalą i awansu do dalszej fazy Pucharu Polski nie ukrywał szkoleniowiec Arki Gdynia Tomasz Grzegorczyk.
Spotkanie w Stalowej Woli oglądało prawie 2 tysiące kibiców.
Autor: Robert Pytka