Skażenie wody wodociągowej bakteriami grupy coli było w czwartek tematem nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Jarosławia. Od poniedziałku woda nie nadaje się do spożycia. Mieszkańcom udostępniono zbiorniki z wodą pitną, jest ona też rozwożona do osób potrzebujących.
Prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Piotr Kuchta powiedział, że trwa wyjaśnianie przyczyn skażenia wodociągu. Wstępnie wykluczono awarię i nieszczelność sieci.
Prezes jarosławskiego PWIK-u zdementował informację podaną w poniedziałek, że w wodzie wykryto bakterię escherichia coli. Tymczasem zgodnie z komunikatem sanepidu jest to bakteria z grupy coli, nie tak groźna jak ta pierwsza. Za dezinformacje ma odpowiadać pracownik PWIK-u, który opublikował w internecie komunikat o skażonej wodzie bez zgody przełożonych.
Sanepid bada pobrane ostatnio próbki wody. Wyniki mają być znane w piątek po popołudniu. Być może w weekend mieszkańcy Jarosławia i Muniny będą mogli spożywać wodę wodociągową po jej przegotowaniu.
Tekst. Dariusz Kapała