Na rzeszowskim osiedlu Staroniwa uczczono dziś pamięć 44 Polaków, zabitych 80 lat temu podczas niemieckiego odwetu za uszkodzenie przez polskie podziemie stacji transformatorowej. 1 czerwca 1943 roku Niemcy zamordowali 12 mieszkańców Staroniwy, członków warty, która zabezpieczała urządzenie i 22 osoby wyciągnięte z domów, niemające żadnego związku z akcją.
Akcję na staroniwskie transformatory przygotowała miejscowa siatka Kedywu Armii Krajowej. Ich uszkodzenie spowodowało przerwę w pracy zakładów lotniczych w Rzeszowie, pracujących wówczas dla niemieckiego przemysłu zbrojeniowego. Struktury Kedywu przygotowywały zniszczenie podobnych obiektów także w Krośnie i w Sanoku. Zarzucono jednak ten plan wobec krwawego niemieckiego odwetu wobec mieszkańców Staroniwy.
Uroczystości rozpoczęła modlitwa na Cmentarzu Staroniwa przy mogile pomordowanych Polaków. Później odbyła się msza święta w kościele św. Judy Tadeusza, a oficjalna część uroczystości odbyła się na placu przed Pomnikiem Pamięci Polaków na ulicy Bohaterów. Widnieją na nim nazwiska rozstrzelanych. Najmłodszy z nich miał 16 lat.
Relacja Jerzego Pasierba.