Patronami wrocławskiego tramwaju zostali Hanna i Ludwik Hirszfeldowie – wybitni lekarze i naukowcy związani po II wojnie światowej z Wrocławiem. Ludwik odkrył zasady dziedziczenia grup krwi, Hanna była pediatrą.
W piątek we Wrocławiu uroczyście nadano imię Hanny i Ludwika Hirszfeldów jednemu z wrocławskich tramwajów. To kolejne takie upamiętnienie – pierwszy tramwaj otrzymał imię Marii Koterbskiej, która śpiewała słynny przebój „Mkną po szynach niebieskie tramwaje”, inny pojazd nosi imię legendarnego koszykarza z Wrocławia Adama Wójcika.
Ludwik Hirszfeld, wybitny lekarz, immunolog i mikrobiolog, zapisał się w historii medycyny jako twórca seroantropologii i współodkrywca zasad dziedziczenia grup krwi. Urodzony w 1884 roku, przez całe życie podejmował przełomowe badania, które zmieniły sposób rozumienia różnic biologicznych między ludźmi. Jego prace oraz odkrycie czynnika Rh stały się fundamentem współczesnej immunologii i immunohematologii.
Wraz z żoną, Hanną Hirszfeldową, Ludwik badał zróżnicowanie częstotliwości grup krwi na całym świecie, a także współpracował nad rozwiązaniem problemu konfliktu serologicznego między matką a płodem. Odkrycie to miało kluczowe znaczenie w ratowaniu życia noworodków po II wojnie światowej, umożliwiając zastosowanie wymiennej transfuzji krwi.
– Upamiętnienie ich nazwisk w nazwie tramwaju to hołd dla ich wkładu w naukę i społeczeństwo, przypomnienie, że nauka służy nie tylko jednostce, ale i całemu społeczeństwu – powiedział prezes MPK Witold Woźny.
Hirszfeldowa była autorką klinik pediatrycznych w powojennym Lublinie i Wrocławiu, współtworzyła Akademię Medyczną we Wrocławiu, gdzie kierowała Katedrą i Kliniką Pediatryczną. (PAP)