Mieszkańcy Markowej obejrzeli dziś specjalny pokaz filmu dokumentalisty Mariusza Pilisa „Historia jednej zbrodni”. To przejmująca historia Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci, którzy poświęcili swoje życie, próbując ratować dwie żydowskie rodziny. Zbrodnia, której 24 marca 1944 roku dokonali we wsi Markowa Niemcy, była dla reżysera punktem wyjścia, by dokładnie prześledzić tamte wydarzenia. Dotarł do niepublikowanych wcześniej materiałów, przeprowadził szereg rozmów, podążył także powojennym tropem odpowiedzialnych za mord.
Obraz wchodzi na ekrany kin w szczególnym momencie, podczas gdy trwają przygotowania do zaplanowanej na wrzesień beatyfikacji Ulmów. Będzie to wydarzenie bezprecedensowe w historii Kościoła: po raz pierwszy na ołtarze zostanie wyniesiona cała rodzina, w tym nienarodzone dziecko.
Premiera kinowa filmu „Historia jednej zbrodni” odbędzie się 9 czerwca.