Piłkarze Stali Rzeszów wczorajszym, przegranym meczem barażowym z Termaliką w Niecieczy (0:2) zakończyli swój debiutancki sezon na boiskach Fortuna I ligi. Zdaniem części kibiców zespół beniaminka choć nie zdołał bezpośrednio powalczyć o awans do ekstraklasy, to jednak wynikiem sportowym czyli szóstą lokatą pozytywnie zaskoczył na finiszu rozgrywek. Żegnając się z klubem trener Stali Daniel Myśliwiec przyznał, że we wtorkowy wieczór liczył na inny scenariusz:
Od pewnego czasu niezależnie od wyniku barażu było wiadomo, że trener Daniel Myśliwiec, mimo ważnego jeszcze przez rok kontraktu dłużej nie będzie już szkoleniowcem pierwszego zespołu. Jak powiedział mimo tego skupiał się tylko na pracy dla drużyny. Wczoraj po meczu pytany przez naszego reportera zdradził więcej szczegółów:
Trener Myśliwiec na razie nie ma w planach prowadzenia żadnego ligowego zespołu. Co ciekawe od władz klubu nie otrzymał dotąd na piśmie żadnej informacji o zwolnieniu z piastowanej funkcji:
Wbrew wcześniejszym niektórym doniesieniom medialnym Jacek Magiera nie przyjął propozycji objęcia funkcji trenera Stali Rzeszów i ostatecznie pozostanie szkoleniowcem Śląska Wrocław. Do sprawy wrócimy w sobotniej audycji Sportowe Takty. A w finale rywalizacji o piłkarską ekstraklasę Termalika Bruk Bet Nieciecza zagra w niedzielę z Puszczą Niepołomice.
fot. archiwum