Mieszkańcy podrzeszowskiej gminy Boguchwała złożyli około 460 wniosków z informacją, że na ich posesjach znajdują się materiały zawierające azbest.
– Tak duża ilość to spore zaskoczenie – przyznaje Justyna Placha-Adamska, zastępca burmistrza Boguchwały. Dodaje, że do tej pory było ich maksymalnie 50.
Mieszkańcy mieli możliwość zaznaczyć w dokumentach, że chcą, by eternit z ich dachu zdjęła profesjonalna firma i potem go zabrała. Odbywa się to bez ponoszenia kosztów przez właściciela posesji.
W gminie Lubenia takich wniosków złożono kilkadziesiąt, ale tu wnioskodawcy sami muszą dokonać demontażu. Natomiast wywóz i utylizacja jest po stronie gminy.
Niedopełnienie tych formalności może skutkować wysokimi karami finansowymi, a także utratą możliwości korzystania z programu „Czyste powietrze”.
Samorządy pokrywają z własnych budżetów koszty usuwania szkodliwego dla zdrowia azbestu. Jest to działanie na rzecz ochrony środowiska i należy do zadań własnych gminy. Do 2023 roku mogły się starać o dotację z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wiosną będzie wiadomo, czy taki program będzie realizowany w 2025 roku. Zgodnie z wytycznymi unijnymi azbest ma zniknąć z mapy Polski do 2032 roku.
Tekst i dźwięk: M. Domino