Chasydzi przyjechali do Leżajska, aby pomodlić się przy grobie cadyka Elimelecha w 238. rocznicę jego śmierci. Z godziny na godzinę, pielgrzymów przybywa.
Jak mówi Rafael Milewski, który urodził się w Polsce, ale później przeprowadził się do Izraela, chasydzi będą w mieście do soboty (22.03):
Według szacunków władz Leżajska, do miasta może dotrzeć nawet 10 tysięcy pielgrzymów. Wierzą, że cadyk Elimelech w rocznicę swojej śmierci zstępuje z nieba i zabiera do Boga ich prośby o zdrowie, pomyślność dla dzieci, sukcesy w pracy.
Wierzą, że cadyk zabiera do Boga prośby
Rabin Elimelech Weissblum zmarł 11 marca 1787 roku, czyli 21 dnia miesiąca adar. Dla Żydów dzień, a w zasadzie doba, zaczyna się po zachodzie słońca, dlatego główne uroczystości związane z 238. rocznicą śmierci Elimelecha rozpoczęły się w czwartek wieczorem.
Chasydzi przed wejściem na cmentarz obmywają się w mykwie, czyli rytualnej łaźni. Następnie idą do ohelu, czyli kaplicy, w której jest symboliczny grób Elimelecha. Tam czytają modlitwy i zwracają się do cadyka o wstawiennictwo u Boga, którego proszą o zdrowie, miłość i pomyślność. Chasydzi wierzą, że cadyk w rocznicę swojej śmierci zstępuje z nieba i zabiera do Boga ich prośby, które zapisują na karteczkach zwanych kwitełe i składają przy grobie rabina. Kobiety modlą się osobno, w sąsiednim pomieszczeniu.
Przejeżdżają tutaj przez cały rok
Dla tych, którzy nie wejdą do ohelu, bo to niewielki budynek, rozstawiono namioty, w których również mogą się modlić. Później jest czas na koszerny posiłek i zabawę.
Jedni przyjeżdżają, drudzy wyjeżdżają. Dla większości jest to kilkugodzinny pobyt, ale niektórzy nocują w Leżajsku. W rocznicę śmierci cadyka jest najwięcej pielgrzymów, ale chasydów oddających cześć swojemu duchowemu przywódcy można spotkać codziennie. Zwykle jest to około 150-200 osób.
Lotnisko w Jasionce, gdzie lądują samoloty z pielgrzymami, tylko w ciągu dwóch dni obsłużyło 26 rejsów z: Belgii, USA, Wielkiej Brytanii, Węgier, Rumunii i Tel Awiwu. Najwięcej z Izraela – 17 samolotów z ponad 3 tys. pasażerów na pokładzie.
Leżajsk i grób cadyka najświętszym miejscem
Elimelech był jednym z trzech najbardziej znanych cadyków dawnej Polski. Zasłynął jako uzdrowiciel dusz i ciał oraz jako najaktywniejszy głosiciel chasydyzmu. Ten buntowniczy nurt religijno-mistyczny w judaizmie powstał w XVIII wieku na Ukrainie i obszarach Polski południowo-wschodniej. Głosił, że Bogu można służyć nie tylko przez wypełnianie prawa i modlitwę, ale także przez codzienne obowiązki. W 1772 roku cadyk utworzył w Leżajsku centrum swojej działalności.
Przed II wojną światową w Leżajsku mieszkało około 3 tysiące Żydów. Były trzy szkoły żydowskie oraz dwie synagogi, które spłonęły we wrześniu 1939 roku.
Tradycja odwiedzania grobu Elimelecha odżyła ponownie w latach 70. XX w. Leżajsk wraz z grobem cadyka jest dla chasydów jednym z najświętszych miejsc na świecie.
Relacja Kacpra Maślaka.
Odtwarzacz plików dźwiękowych
Tekst: PAP, K. Maślak, fot. K. Maślak