Nieprawidłowości na ponad 70 milionów złotych wykryli kontrolerzy NIK w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Wyniki kontroli wskazują, że Agencja wydała nierzetelnie pieniądze na zakup racji żywnościowych dla Ukrainy czy na pomoc pokrzywdzonym w czasie wojny.
Rafał Ostrowski z NIK powiedział, że Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych zamawiała towary u niewyspecjalizowanych firm, a kontrahenci byli wskazywani przez przełożonych. Na przykład podmiot produkujący artykuły do sprzątania dostarczał racje żywnościowe, a agencja eventowa dostarczała namioty, noże czy siatki maskujące dla ukraińskiego wojska.
Umowy miały być podpisywane z podmiotami, których przełożeni wskazywali ustnie lub na samoprzylepnych kartach. Kontrolerzy stwierdzili również, że przy zawieraniu umów z kontrahentami nie stosowano procedur antykorupcyjnych, a część umów została podpisana mimo negatywnych rekomendacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Najwięcej zastrzeżeń NIK wzbudził zakup racji żywnościowych dla Ukrainy w latach 2022-2023, na co RARS wydała ponad 66 milionów złotych. Umowę w tej sprawie RARS podpisała z firmą produkującą artykuły do sprzątania, co do której zastrzeżenia miało CBA. Agencja zapłaciła za racje żywnościowe znacznie powyżej cen rynkowych. Firma zakupiła towar za 17 milionów złotych i odsprzedała za 50 milionów złotych, z zyskiem sięgającym prawie 190 procent.
Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych była pod lupą NIK przez ponad pół roku. Zeznania w badanej sprawie składali między innymi były premier Mateusz Morawiecki i jeden z największych beneficjentów zamówień z RARS biznesmen Paweł Sz., który ma zarzuty karne.
IAR