Relokacja żołnierzy amerykańskich z podrzeszowskiej Jasionki w inne rejony Polski była głównym tematem „Podkarpackiego panelu politycznego”. Ireneusz Dzieszko z Konfederacji przyznał, że można ją nazwać czymś normalnym, ale, jak podkreślił, sposób w jaki o tym poinformowano wywołało niepokój.
Poseł Platformy Obywatelskiej KO Marek Rząsa, powiedział, że dyplomacja lubi ciszę. Dodał, że jeśli rozmowy na ten temat były prowadzono, to nie po to, aby wiedziała o tym opinia publiczna. Powiedział również, że ponad 84 tysiące żołnierzy pozostaje w Europie, w tym 10 tysięcy w Polsce.
Z kolei poseł Prawa i Sprawiedliwości Rafał Weber, przyznał, że bazy NATO w oparciu o żołnierzy amerykańskich, powinny pozostać we wszystkich województwach, które graniczą z Ukrainą, Białorusią i Rosją, nawet po zakończeniu wojny w Ukrainie.
O tym, że mieszkańcy Jasionki, ale również całego regionu powinni czuć się bezpiecznie, w czasie dyskusji przekonywał wicewojewoda podkarpacki Wiesław Buż z Lewicy. Wspomniał, że w Jasionce stacjonują teraz żołnierze norwescy, niemieccy, brytyjscy. Jest również wojsko polskie.
Mateusz Maciejczyk, rzeszowski radny z PSL, pokreślił na naszej antenie, że Jasionka nadal będzie chroniona i wykorzystywana do wsparcia Ukrainy.
Prowadzący panel: Jerzy Pasierb.
Tekst: A. Jodłowska, fot. Filip Kłęk