Ptak, którego nie udało się uratować był postrzelony 12 razy. Śrut zniszczył większość jego narządów wewnętrznych, wątrobę, płuco, miednicę. – Co roku mieliśmy pojedyncze przypadki postrzelonych zwierząt, ale ten rok jest szczególny. Takich zdarzeń jest coraz więcej. Ostatnio zajmowaliśmy się trzema rannymi bocianami – ubolewa lekarz weterynarii Radosław Fedaczyński z Fundacji ADA .
Przemyska fundacja opiekuje się także młodymi ptakami, które zostały osierocone lub wypadły z gniazd. Wkrótce małe bociany rozpoczną naukę latania. Fundacja ADA prowadzi we Fredropolu pod Przemyślem Twierdzę Wykluczonych Zwierząt, trafia tam co roku około 80 rannych ptaków, ponad połowa z nich to bociany.
Relacja Grzegorza Janiszewskiego.
Fot. Grzegorz Janiszewski