W nocy 6 czerwca armia rosyjska przeprowadziła najpotężniejszy atak na Ukrainę od początku wojny. Wróg wystrzelił ponad 400 dronów szturmowych i 40 pocisków manewrujących i balistycznych.
Przez prawie trzy godziny okupanci atakowali Łuck, który znajduje się około osiemdziesiąt kilometrów od granicy z Polską. Na miasto agresor wystrzelił 15 dronów szturmowych i sześć pocisków manewrujących, co doprowadziło do rozległych zniszczeń. Rannych zostało co najmniej 16 osób. Poinformowała o tym Państwowa Służba Ratownicza Wołynia.

Częściowemu zniszczeniu uległ 9-piętrowy budynek mieszkalny, z którego ratownicy ewakuowali 5 osób. Uszkodzonych zostało wiele zaparkowanych samochodów. Zniszczeniu uległy także budynki administracyjne i zakłady produkcyjne infrastruktury cywilnej, w szczególności warsztat meblowy i zakłady naprawcze.
Ostrzelano także hotel, w którym zatrzymała się część ukraińskiej reprezentacji lekkoatletycznej. Dwóch sportowców zostało rannych. Pod gruzami nadal znajdują się ludzie.
Na miejscu zdarzenia pracowało ponad 100 ratowników i 25 jednostek specjalistycznego sprzętu. Lokalne media informują o zaginięciu dwóch osób.

Tekst: S. Rodycz / Fot.: Państwowe Pogotowie Ratunkowe Wołynia