Każdego dnia do kliniki ortopedii dziecięcej Wojewódzkiego Szpitala Klinicznego w Rzeszowie trafia kilkanaścioro dzieci. Liczba wypadków i urazów wśród najmłodszych w okresie letnim wzrasta nawet o 500 proc.
Na oddziałach chirurgii i ortopedii dziecięcej wszystkie łóżka są zajęte. Najwięcej urazów u dzieci powstało w wyniku upadku z hulajnogi
– mówi Grzegorz Sokół, asystent na oddziale kliniki ortopedii dziecięcej.
Obrażenia są często bardzo ciężkie, włącznie ze złamaniem kręgosłupa.
W Polsce jeżdżących na hulajnogach traktuje się jak pieszych. Mogą poruszać się po chodnikach i deptakach
– mówi Sławomir Snela, kierownik kliniki ortopedii dziecięcej.
Wypadki na hulajnogach, a w następstwie leczenie i ubezpieczenie generują same straty. Tylko w ostatni weekend do kliniki ortopedii trafiło 30 dzieci.
W Paryżu i Madrycie zlikwidowano wypożyczalnie hulajnóg, w Anglii hulajnogą można jeździć tylko po prywatnym terenie, trzeba posiadać także tablice rejestracyjne oraz prawo jazdy, takie samo jak na motocykl. W Niemczech mają być wprowadzane przepisy ograniczające prędkość poruszania się na hulajnodze do 8 kilometrów na godzinę.
Relacja Olgi Hałabud.
Tekst i fot. Olga Hałabud










