Ponad 3 promile alkoholu miał w organizmie 40-letni kierowca volkswagena zatrzymany przez policję w Lubaczowie. Mężczyzna z powiatu tomaszowskiego prowadził auto pod wpływem alkoholu. Dzięki zgłoszeniu świadka, który zauważył niebezpieczną jazdę, mundurowi szybko zareagowali.
Do zdarzenia doszło po godzinie 21 na trasie Cieszanów – Lubaczów. Kobieta zgłosiła policji, że samochód porusza się tak, że niemal doszło do kolizji. Patrol zatrzymał pojazd na ulicy Mickiewicza.
Kierowca tłumaczył, że zatrzymał się, by odpocząć i odebrać telefon, jednak alkomat wykazał u niego ponad 3 promile. Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia oraz wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Sprawę prowadzi policja z Lubaczowa, a następnie trafi ona do sądu.
Oprac. A.Radochońska








