Jak podaje leska policja, członkowie czteroosobowej rodziny wyszli na spacer do lasu około południa i szybko stracili orientację w terenie. Próbowali samodzielnie odnaleźć drogę powrotną, ale bezskutecznie. Kiedy zaczął zapadać zmrok, zadzwonili po pomoc.
Dyżurny leskiej komendy policji odebrał telefon w poniedziałek (11 sierpnia) przez godziną 21. Zgłaszający, 49- letni mieszkaniec Warszawy, poinformował, że zabłądził w lesie razem z żoną i dziećmi.
Kilka patroli, pieszo i samochodem terenowym rozpoczęło poszukiwania w masywie leśnym w pobliżu miejscowości Berezka, skąd rodzina wyruszyła na spacer.
Dzięki dobrej znajomości terenu po niespełna dwóch godzinach policjanci dotarli do poszukiwanych. Rodzice oraz ich 12-letni syn i 7-letnia córeczka byli zmęczeni, wystraszeni i zmarznięci, ale nic poważnego im się nie stało. Policjanci odwieźli ich do miejsca zakwaterowania
– informuje komenda policji.








