Marsz Pamięci w hołdzie Żydom z rzeszowskiego getta, zamordowanym przez Niemców w wyniku systematycznej akcji likwidacyjnej, odbędzie się w czwartek wieczorem w Rzeszowie. – Pamięć o tych tragicznych wydarzeniach jest naszą historyczną i moralną powinnością – podkreśla Stowarzyszenie Rajsze, organizator marszu.
7 lipca 1942 roku wyruszył z Rzeszowa pierwszy transport ofiar do niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady w Bełżcu, po nim nastąpiły dalsze deportacje i egzekucje rzeszowskich Żydów.
Uroczystości upamiętniające likwidację rzeszowskiego getta rozpoczną się o godz. 18 na placu Ofiar Getta. – Tam, przy Kamieniu Pamięci, przywołamy relacje świadków eksterminacji, a także oddamy głos potomkom rzeszowskich Żydów. W intencji ofiar zostanie również odmówiona modlitwa – zapowiadają organizatorzy.
Po uroczystościach na placu Ofiar Getta uczestnicy przejdą w milczeniu ulicami: Kopernika, Grunwaldzką, Matejki, Moniuszki, Cieplińskiego i Pułaskiego do dworca PKP Staroniwa. Będą mieć ze sobą – jako symbole pamięci – wstążki z imionami i nazwiskami rzeszowskich Żydów, a także afisze i szyldy przedwojennych żydowskich warsztatów, sklepów i stowarzyszeń.
Po zakończeniu marszu, wzorem ubiegłego roku, w Synagodze Staromiejskiej przez całą noc będzie się palić światło przypominające współczesnym mieszkańcom Rzeszowa o żydowskich obywatelach tego miasta.
Stowarzyszenie Rajsze przypomina, że w okresie poprzedzającym II wojnę światową w Rzeszowie mieszkało ponad 13 tys. Żydów, którzy stanowili około 30 proc. mieszkańców miasta. (PAP)