Według świadka, który zaalarmował policję, na al. Powstańców Listopadowych w Rzeszowie kierowca przejechał przez pas zieleni na jedną ze stacji benzynowych, potem jechał pod prąd, a następnie na alei Armii Krajowej uderzył w znak drogowy.
W tym artykule
Policja szybko ustaliła sprawcę
Wezwani funkcjonariusze obok uszkodzonego znaku znaleźli elementy pojazdu. Szybko ustalili, kto kierował autem. Kilkanaście minut później zapukali do drzwi jednego z domów na pobliskim osiedlu.
45-letni mieszkaniec posesji, właściciel mitsubishi, był pijany. Miał w organizmie blisko 2,3 promila alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany. Noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań
– informuje rzeszowska policja.
Noc w izbie zatrzymań i zarzut
Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a mitsubishi, którym kierował, trafiło na policyjny parking.
Źródło: KMP w Rzeszowie








