Pokrzywdzony zmarł w wyniku pobicia. Śledztwo w tej sprawie zakończyła Prokuratura Rejonowa w Strzyżowie. Jak ustaliła, w grudniu 2021 roku w Ropczycach Marek G. miał zostać pobity przez znajomego żony. Wcześniej między małżonkami doszło do kłótni. Według prokuratury Andrzej L. miał uderzyć Marka G. pięścią w twarz, wtedy pokrzywdzony upadł, uderzył głową o kostkę i stracił przytomność. Mężczyzna po opatrzeniu w szpitalu tej samej nocy wrócił do domu, w którym miał być ponownie pobity przez Andrzeja L. Tym razem miał zadać mu więcej uderzeń w okolice głowy i szyi. Mężczyzna doznał ciężkich obrażeń i zmarł w szpitalu. Ewa G. twierdziła, że mąż awanturował się i groził jej śmiercią.
Andrzej L. został oskarżony m.in. o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem jest śmierć człowieka. Grozi mu dożywocie. Ewa G. odpowie za nieudzielenie pomocy i składanie fałszywych zeznań. Podobny zarzut ma jeszcze jedna osoba.
fot. archiwum