14 rowerzystów upamiętni bitwę pod Zadwórzem koło Lwowa w 1920 roku, rozegraną podczas wojny polsko – bolszewickiej. 330 lwowskich uczniów i studentów z ochotniczego batalionu kpt. Bolesława Zajączkowskiego powstrzymywało przez 11 godzin ataki maszerującego na Lwów, dziesięciokrotnie liczniejszego oddziału 1. Armii Konnej Siemiona Budionnego. Poległo wówczas 318 młodych Polaków, ale bitwa opóźniła marsz Sowietów na odległy o 33 kilometry Lwów.
Miejsce bitwy pod Zadwórzem nazywane jest Polskimi Termopilami. Od 11 lat o bohaterstwie obrońców Lwowa przypominają uczestnicy rajdu rowerowego, którego organizatorem jest Stowarzyszenie Pamięci Polskich Termopil i Kresów w Przemyślu.
Ze względu na wojnę w Ukrainie, w tym roku rajd będzie miał swój finał jutro w Zadwórzu koło Ustrzyk.
XI Zadwórzańskiemu Rajdowi Rowerowemu towarzyszy pielgrzymka autokarowa kresowian z Przemyśla.
– Trasa, którą jadą rowerzyści, jest w tym roku krótsza i łatwiejsza
– wyjaśnia Janusz Sorocki, komandor rajdu.
Tekst i fot. Grzegorz Janiszewski