Nie zidentyfikowaliśmy żadnych informacji, które mówią, że mamy do czynienia z sabotażem
– powiedział Stanisław Żaryn, pytany o śledztwo ABW w sprawie celowego zatrucia Legionellą ujęć wody w Rzeszowie.
Zastępca ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn w Polsat News mówił o działania ABW wokół przypadków zakażania się bakterią Legionella. Przyznał, że działania służb w sprawie sytuacji w stolicy Podkarpacia były „ponadstandardowe”. Ponieważ miasto leży blisko granicy z Ukrainą i jest ważnym hubem w transporcie broni do tego kraju przyznał, że władze „chciały wykluczyć pewne scenariusze, które nasuwały się same”. Uściślił, że chodziłoby o bioterroryzm.
-Trudno o stawianie kropki nad i na razie takich sygnałów nie zidentyfikowaliśmy
– powiedział.
Dodał, że działania wokół Legionelli w Rzeszowie będą kontynuowane, ale „na razie wygląda, że nie mamy do czynienia z żadnymi działaniami celowymi przeciwko Polsce”.
Źródło: PAP/fot.pexels.com