Radni powiatu leżajskiego zaapelowali do premiera Mateusza Morawieckiego o włączenie się w akcję ratowania przed likwidacją Browaru Leżajsk. Takie plany ogłosiła Grupa Żywiec. Produkcja piwa ma zostać przeniesiona do innego miasta. Podczas nadzwyczajnej sesji rada powiatu jednogłośnie uchwaliła sprzeciw wobec takich zamiarów. Podkreślono, że źródło utrzymania straci ponad stu pracowników oraz ich rodziny, a także 300 osób w firmach współpracujących z browarem. Radni oczekują, że premier oddeleguje przedstawiciela rządu do rozmów z Grupą Żywiec.
Dotychczasowe negocjacje prowadzone przez samorządowców, związkowców i przedstawicieli parlamentu nie przyniosły rezultatu. Grupa Żywiec zadeklarowała, że może sprzedać zakład podmiotowi, który zaniecha produkcji piwa. Na to nie chcą się zgodzić obrońcy browaru, wskazując m.in. na prawie 500-letnią tradycje warzenia piwa w Leżajsku.
W nadzwyczajnej sesji uczestniczyli również przedstawiciele samorządów, rządu, parlamentarzyści i związkowcy.
fot. ilustracyjne