Upadki osób, pochwycenie przez ruchome części maszyn, uderzenia maszyn. To najczęstsze wypadki, do których dochodzi w gospodarstwach rolnych na Podkarpaciu. Tylko w wakacje, w lipcu i sierpniu doszło do 111 wypadków. To o 41 mniej, niż w tym samym czasie w roku ubiegłym, a to oznacza spadek o 27 procent.
Gospodarstwa są bezpieczne a rolnicy bardziej świadomi zagrożeń w swoim miejscu pracy
– powiedział Bogdan Ryznar, dyrektor regionalnego oddziału KRUS w Rzeszowie.
Jak dodał, dużą rolę odgrywają tutaj programy prewencyjne, takie jak Ogólnopolski Konkurs Bezpieczne Gospodarstwo Rolne.
Eksperci KRUS i Państwowej Inspekcji Pracy wizytują i oceniają gospodarstwa pod kątem bezpieczeństwa, a potem wybierają te najlepsze
– tłumaczy Ryznar.
W rozstrzygniętym właśnie etapie wojewódzkim pierwsze miejsce zajęło gospodarstwo ogrodnicze w Dębowcu należące do Doroty i Kazimierza Dąbrowskich. Małżeństwo na 6 rys. mkw hoduje begonie. Rocznie około 500 tysięcy sztuk.
Jak dodał Karol Kucaj, p.o. Okręgowego Inspektora Pracy w Rzeszowie, gospodarstwa w regionie są nowoczesne i zadbane. Pracodawcy chętnie inwestują w maszyny, co też poprawia warunki pracy. Dzięki temu mamy coraz mniej wypadków.
Tekst: Agnieszka Radochońska, fot. KRUS