Transport zboża z Ukrainy i wynikające z tego problemy polskich rolników zdominowały dzisiejszą debatę na antenie Polskiego Radia Rzeszów.
Tomasz Buczek z Konfederacji powiedział, że jedynym rozwiązaniem jest zamkniecie granicy przy wykorzystaniu artykułu czwartego traktatu liberalizującego handel z Unią Europejską. W odpowiedzi na te propozycję europoseł PiS Bogdan Rzońca przypomniał, że w momencie wybuchu wojny na Ukrainie zostały utworzone korytarze solidarności, które uniemożliwiają zamknięcie granicy. Jak dodał, rząd pomaga rolnikom.
W tym tygodniu wpłynie pierwsza transza pomocy tj. 30 milionów euro, jest też unijna zgoda na to, aby do tej kwoty pieniądze dołożono również z polskiego budżetu. Kolejna transza wpłynie za około 2 lub 3 tygodnie
– dodał europoseł Rzońca.
Poseł Lewicy Wiesław Buż podkreślił, że korytarze solidarności są dobrym pomysłem, ale muszą być pod pełną kontrolą, tak, aby na granicy nie było kontrabandy. Zdaniem posła PSL Mieczysława Kasprzaka, zboże na granicy nie jest kontrolowane, zwłaszcza pod kątem zawartości pestycydów i szkodliwych grzybów.
Jak zapowiedział w ubiegłym tygodniu minister rolnictwa, w najbliższą środę odbędzie się spotkanie „okrągłego stołu” ws. sytuacji na rynku zbóż.
fot. Marek Maśniak