Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej od początku roku ujawnili blisko 270 podrobionych stempli kontroli granicznej. – To o 22 proc. więcej niż w tym samym czasie ubiegłego roku – informują służby.
Ostatnia próba wykorzystania nieprawdziwych dokumentów została wykryta na przejściu granicznym w Medyce 7 listopada. Jak przekazał rzecznik prasowy BOSG por. Piotr Zakielarz, fałszywkami posłużyła się 35-letnia obywatelka Ukrainy. Kobieta podróżowała autokarem wyjeżdżającym z Polski.
W jej paszporcie mundurowi ujawnili dwa podrobione odciski stempli polskiej kontroli granicznej
– poinformował rzecznik.
Podobne fałszerstwa strażnicy ujawnili dwa dni wcześniej (5 listopada). W paszporcie 47-letniej Ukrainki znajdowało się 6 nieprawdziwych polskich odbitek, a u jej 57-letniej rodaczki dwa falsyfikaty mające potwierdzać rzekome podróże na Litwę.
Wszystkim cudzoziemkom zezwolono na wyjazd z Polski, ale sprawy posłużenia się fałszywymi dokumentami trafią do sądu. (PAP)
Fot. bieszczadzki.strazgraniczna.pl/ilustracyjne