Staraniem Fundacji Biało-Czerwone Skrzydła z Mielca rozpoczął się projekt odbudowy odrzutowego samolotu szkolno-bojowego Iryda. To próba przywrócenia do sprawności samolotu produkowanego w Zakładach Lotniczych w Mielcu od lat 70. ubiegłego stulecia. Iryda, której powstało 19 sztuk, miała zastąpić produkowane również w Mielcu szkolno-treningowe Iskry. W 1985 roku oblatany został prototyp, a pierwsze egzemplarze Irydy trafiły do wojska 1995 roku.
Jak poinformował Piotr Maciejewski, prezes Fundacji Biało-Czerwone Skrzydła, dokumentacja samolotu Iryda jest w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego.
Jeżeli prezes tej instytucji obejmie nadzorem odbudowę, to efekt działań może być taki jak przy odbudowie Iskry. Realizacja projektu, jakim jest przystosowanie do lotu ostatniej Irydy wymaga nie tylko zgody Urzędu Lotnictwa Cywilnego, ale dużego nakładu czasu i przede wszystkim pieniędzy
– wyjaśnia.
Pierwszym sponsorem została mielecka spółka Euro – Eko, która, jak przypomina jej prezes Radosław Swół, powstała na majątku dawnych zakładów WSK PZL Mielec.
Relacja Roberta Pytki.
Tekst i fot. Robert Pytka