1200 interwencji rocznie, 100 w miesiącu. To statystyki Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Rzeszowie. Chodzi przede wszystkim o usuwanie zatorów w kanalizacji.
Powodem są odpady. Trafiają tutaj resztki jedzenia, odpady budowlane, a nawet martwe zwierzęta. Są wrzucane bezpośrednio do studzienek, a mniejsze przedmioty do domowych toalet. Przyczynia się to do zapychania rur i wybijania ścieków studzienkami. Najczęściej dochodzi do tego na nowych osiedlach, na których prowadzona jest budowa. Na starszych, jak na przykład na osiedlu Śródmieście i w centrum Rzeszowa, powodem zatorów są głównie resztki jedzenia i złogi tłuszczów.
Pracownicy rzeszowskiego MPWiK-u apelują do mieszkańców, aby nie traktowali kanalizacji i toalet jak śmietników. Taki apel trafił też do wszystkich spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, a także do rad osiedli.
Tekst: Monika Domino, fot. ilustracyjne