Mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego odpowie za bezpodstawne wezwanie służb. Mężczyzna dla żartów zgłosił, że chce się targnąć na swoje życie. Na miejsce został skierowany policyjny patrol. Funkcjonariusze nie mogli dostać się do mieszkania, dlatego wezwano straż pożarną. Policjanci nawiązali kontakt z córką zgłaszającego. Kobieta skontaktowała się z ojcem, mężczyzna miał jej powiedzieć, że nic mu nie jest.
Po chwili drzwi domu otworzył kuzyn zgłaszającego, jak się okazało przebywał tam też 48-latek, który wzywał policję. Obaj domownicy zachowywali się agresywnie i początkowo nie chcieli podać swoich danych. Kontrola trzezwości wykazała, że jeden z mężczyzn miał niemal 3 promile alkoholu w organizmie, a drugi ponad 2 promile. Trafili do izby wytrzeźwień.
Kto podając fałszywą informację lub w inny sposób umyślnie wprowadza w błąd służby, podlega karze aresztu albo grzywny do 1500 zł.
fot. archiwum