Czołgi Abrams na wyposażeniu polskiej armii stanowią bardzo ważny argument jeśli chodzi o odstraszanie przeciwnika i obronność
– powiedział na poligonie w Nowej Dębie minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Szef MON uczestniczył w polsko-amerykańskich ćwiczeniach z wykorzystaniem m.in. tego typu sprzętu. Na przełomie maja i czerwca pierwsza partia z 116 zamówionych przez Wojsko Polskie amerykańskich czołgów M1A1 Abrams trafi do Polski. Kolejna, 42 sztuki, na przełomie sierpnia i września. Z kolei w lutym przyszłego roku do Polski dostarczonych zostanie następnych 60 maszyn. Pojadą do Żurawicy niedaleko Przemyśla do stacjonującego tam Batalionu Czołgów 19. Brygady Zmechanizowanej. Generał Dywizji Maciej Jabłoński zaznaczył, że zamówienie 116 czołgów nie będzie miał wpływu na główne zamówienie wojska, 250 Abramsów najnowszej generacji i najbardziej zaawansowanych technologicznie, bo w wersji M1A2 SEPv3. Mają być dostarczone do Polski w 2025 i 2026 roku.
Relacja Wojciecha Wójcika.
wideo: Marek Maśniak.
fot. Marek Maśniak