Zarzut znęcania się nad zwierzętami usłyszało dwóch mieszkańców powiatu kolbuszowskiego. 68-latek będzie odpowiadał za strzelanie z wiatrówki do kota, natomiast 56-latek za zranienie psa i pozostawienie go w lesie.
To mieszkaniec Świerczowa zgłosił kolbuszowskim policjantom, że jego kot wrócił do domu z raną na grzbiecie i po kilku godzinach zdechł. Wszystko wskazywał na to, że jest to rana postrzałowa, najprawdopodobniej z wiatrówki. Sprawcą okazał się 68-letni mieszkaniec powiatu. Funkcjonariusze zabezpieczyli w miejscu jego zamieszkania broń pneumatyczną, z której strzelał do zwierzęcia.
Z kolei para spacerująca po lesie w Raniżowie znalazła związanego psa z raną głowy, miał także związane łapy. Jak podaje kolbuszowska policja, zaopiekowali się zwierzęciem i zawieźli go do weterynarza. Życie czworonoga udało się uratować. W tym przypadku sprawcą okazał się 56-letni właściciel czworonoga.
Obaj mężczyźni staną teraz przed sądem. Grozi im do 3 lat więzienia.
Opr. dw, fot. KPP Kolbuszowa/ilustracyjne