Od poniedziałku w Jarosławiu brakuje wody zdatnej do picia. Powodem jest bakteria z grupy coli, którą wykryto w miejskim wodociągu. Mieszkańcy do celów spożywczych muszą zaopatrywać się w wodę butelkowaną, bo ta z kranu nadaje się tylko do celów sanitarnych.
-Wczoraj odbył się sztab kryzysowy, aktualnie trwa oczyszczanie wodociągów – powiedział w Polskiemu Radiu Rzeszów Marcin Nazarewicz, burmistrz Jarosławia.
-PWiK ustawiło w 17 lokalizacjach na terenie miasta specjalne zbiorniki z wodą, którą można spożywać po przegotowaniu. Woda dostarczana jest też bezpośrednio do wybranych instytucji i domów – dodaje burmistrz.
Powiatowy Państwowy Inspektor Sanitarny w Jarosławiu poinformował, że woda nie nadaje się do spożycia z wodociągu zaopatrującego część miasta, a także Muninę i Kidałowice. Sanepid podkreślił, że te zastrzeżenia nie dotyczą Widnej Góry i Pawłosiowa, miejscowości, które również korzystają z tej sieci.
Pierwsze wyniki badania wody spodziewane są w piątek.
Więcej na ten temat w rozmowie Grzegorza Janiszewskiego.
Tekst: Joanna Ślońska