Tablica upamiętniająca Polaków zamordowanych we wsi Ulicko-Seredkiewicz została odsłonięta dziś (17.11) w Krowicy Samej w powiecie lubaczowskim. To jeden z krwawych aktów rzezi wołyńskiej, w tym roku obchodzimy 80 rocznicę tej zbrodni.
Pomnik upamiętniający ofiary rzezi stanął w Krowicy samej w 2010 roku, na umieszczonych na nim tablicach widnieją imiona ofiar. Ta odsłonięta dzisiaj ma uczcić pamięć mieszkańców Ulicka-Seredkiewicz. Historyk rzeszowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej dr Tomasz Bereza przypomniał, że do ataku tzw. służby bezpieczeństwa OUN doszło 27 kwietnia 1944 roku. Według proboszcza parafii zginęło 46 parafian, natomiast według raportów upowskich 60 osób. Rozbieżność wynika z tego, że zginęli prawdopodobnie także uchodźcy z innych miejscowości.
Po fali mordów Polacy zaczęli szukać schronienia na zachodzie, część z nich zamieszkała w odległej o kilkanaście kilometrów Krowicy Samej. Wśród nich byli dziadkowie Marian Gumulaka, który jest inicjatorem tablicy. Jak powiedział nie można liczyć na upamiętnienie po stronie ukraińskiej, dlatego zabiegał o tablice w Krowicy Samej.
Wśród potomków zamordowanych Polaków jest Andrzej Woszczak, który w 1944 roku miał 3 lata. Jego rodzice zdołali z nim uciec do Krowicy Samej. Ale w rzezi zginął jego wuj wraz z dzieckiem. Fundatorem tablicy jest rzeszowski oddział IPN.
Tekst: B.Kozłowska, fot. IPN w Rzeszowie