Jeśli rządy państw nie podejmą pilnych działań, w 2050 roku ponad połowa dorosłych oraz jedna trzecia dzieci i osób młodych na świecie będzie borykała się z nadwagą lub otyłością – przewidują autorzy badań opublikowanych w poniedziałek w „The Lancet”.
„Bezprecedensowa globalna epidemia nadwagi i otyłości jest głęboką tragedią i monumentalną porażką społeczną” – oceniła jedna z autorek, Emmanuela Gakidou z Uniwersytetu Waszyngtońskiego, cytowana przez dziennik „Guardian”.
Według naukowców między 1990 a 2021 rokiem liczba dotkniętych nadwagą lub otyłością osób w wieku 25 lat i starszych wzrosła na świecie z 731 mln do 2,11 mld, natomiast liczba osób w wieku 5-25 lat borykających się z tym problemem – ze 198 mln do 493 mln.
Jeśli nie zostaną podjęte pilne działania, liczba osób w wieku co najmniej 25 lat z nadwagą lub otyłością wzrośnie na świecie do 3,8 mld i będą one stanowiły ponad połowę prognozowanej liczby ludności w tym wieku. W przypadku osób w wieku 5-24 lata prognozy mówią o wzroście do 746 mln, czyli około jednej trzeciej całej tej grupy.
„W wielu krajach, szczególnie krajach o wysokich dochodach, wzrostowi otyłości towarzyszy starzenie się społeczeństwa i niski współczynnik dzietności, co w połączeniu wywiera niezrównaną presję na istniejące usługi opieki zdrowotnej i wydatki” – napisano w badaniu na temat dorosłych.
Autorzy badania dotyczącego dzieci i młodzieży przewidują wzrost liczby przypadków otyłości o 121 proc. do 360 mln w 2050 roku. Zdaniem badaczy pociągnie to za sobą nie tylko znaczne obciążenie dla służby zdrowia, ale będzie również stanowiło czynnik ryzyka dla tych osób przez kolejne dziesięciolecia i wpływało na ich potomstwo.(PAP)