Jak posługujemy się językiem polskim w pracy? Czy jeszcze jest to język polski skoro w wielu firmach i korporacjach, w użytku jest sporo zapożyczeń? Jak dbać o piękno języka polskiego mimo, że pracujemy coraz częściej w firmach międzynarodowych? Właśnie o tym rozmawiamy w tym odcinku cyklu „Współczesny język polski”
Mówimy po angielsku, myślimy po polsku
W wielu firmach w codziennym użytku jest sporo słów pochodzących z języków obcych. Najczęściej zapożyczamy słowa i wyrażenia z języka angielskiego.
– Niektórzy pracownicy korporacji mówią tak: posługiwanie się zapożyczeniami z języków obcych sprawia, że komunikujemy się szybciej i skuteczniej, choć nadal myślimy po polsku
– wyjaśnia prof. Maria Krauz, językoznawca z Instytutu Neofilologii, z Zakładu Teorii Językowej Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Potrzeba używania słów angielskich wynika z konieczności łatwego komunikowania się z pracownikami tej samej firmy pracującymi w różnych krajach.
Zapożyczenia powodują, że język polski ubożeje
Częste używanie obcojęzycznych zwrotów powoduje, że zacierają się w naszych głowach polskojęzyczne określenia niektórych czynności. Czasem dochodzi do tego, że nie jesteśmy już w stanie z łatwością użyć polskich zwrotów na określenie czegoś, co po angielsku robimy bez wysiłku.
Jaka przyszłość czeka więc korporacyjny język polski? Z prof. Marią Krauz rozmawia Szymon Taranda.
Tekst: Sz. Taranda