Do 10 lat więzienia grozi osobom z kierownictwa jednego z dębickich banków oskarżonym o wyrządzenie szkody w wielkich rozmiarach w obrocie gospodarczym. Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie zakończyła śledztwo w tej sprawie.
Na ławie oskarżonych zasiądą prezes i wiceprezes banku, dwóch członków zarządu oraz dwóch pełnomocników zarządu upoważnionych m. in. do podpisywania umów kredytowych w imieniu banku, w latach 2012-17. Nieprawidłowości w funkcjonowaniu banku z Dębicy wykazała kontrola przeprowadzona przez Komisję Nadzoru Finansowego poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie Krzysztof Ciechanowski.
Śledztwo wykazało, że oskarżeni nadużywając swoich uprawnień oraz niedopełniając ciążących na nich obowiązków m.in. w błędny sposób udzielali kredytów, nie dokonywali oceny zdolności kredytowej, nie reagowali na opóźnienia w spłacie kredytów oraz nie podejmowali czynności windykacyjnych. Skutkiem tych działań było wyrządzenie szkody w majątku nieistniejącego już banku, w łącznej kwocie prawie 13 milionów złotych.
Przesłuchani w charakterze podejrzanych nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Zastosowano wobec nich dozory policji, zakaz opuszczania kraju, zakaz kontaktowania się między sobą oraz poręczenia majątkowe. W toku śledztwa zabezpieczono też mienie podejrzanych o szacunkowej wartości ponad 12 milionów 700 tysięcy złotych.
Jak się dowiedzieliśmy nie istniejący już bank spółdzielczy w Dębicy został przejęty przez jeden z krakowskich banków i przekształcony w jego oddział.
Tekst: D. Kapała / Fot.: ilustracyjna