Każdego roku w Polsce dochodzi do tragicznych wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych. Wiele z nich mogłoby zostać unikniętych, gdyby uczestnicy ruchu bardziej zwracali uwagę na sygnały ostrzegawcze. Z tego powodu rusza kolejna odsłona ogólnopolska kampanii edukacyjnej, której celem jest uświadamianie kierowców, pieszych i rowerzystów o zasadach bezpieczeństwa w rejonie torów.
„Nie zatrzymaj swojego pulsu – zatrzymaj się przed pulsującym światłem” – to hasło akcji, które ma przypominać, że każde zaniedbanie w okolicach przejazdów może zakończyć się tragicznie. Czerwone światło, zamykające się rogatki i znak stop – to sygnały, które ratują życie. Zignorowanie ich to ryzyko nie tylko dla nas, ale i dla innych uczestników ruchu.
Co zrobić, gdy widzimy pulsujące światło?
„Pulsujące światło” to jedno z kluczowych oznaczeń, które sygnalizuje nadjeżdżający pociąg. Kiedy pojawia się ono na rogatkach, to dla kierowców i pieszych jasny znak – należy się zatrzymać i poczekać. Niestety, zbyt często zdarza się, że sygnalizacja nie jest traktowana poważnie, co prowadzi do groźnych wypadków.
-Czerwone, pulsujące światło na przejeździe kolejowo-drogowym (1:23) to nie jest ostrzeżenie, jak wielu kierowców myśli, ale to jest zakaz wjazdu na przejazd.
– przypomina Dorota Szalacha z PKP Polskie Linie Kolejowe.
Celem kampanii jest zwiększenie świadomości o tym, jak ważne jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa przy torach. Dzięki prostym, ale skutecznym komunikatom, organizatorzy chcą skłonić ludzi do odpowiedzialnych reakcji w sytuacjach kryzysowych.
Żółta naklejka – klucz do szybkiej reakcji
W ramach akcji pracownicy kolei przypominają również o żółtej naklejce, umieszczonej na każdej rogatce. Znajduje się na niej unikalny numer przejazdu. W przypadku zagrożenia, podanie tego numeru dyspozytorowi pod numerem 112 może pomóc w natychmiastowym zatrzymaniu pociągu i zapobiec tragedii. Taka prosta czynność może uratować życie – nie tylko nasze, ale także innych osób, które znajdą się w pobliżu.
Jedna decyzja – wielka różnica
„Nie zatrzymaj swojego pulsu” –to nie tylko chwytliwe hasło, ale i ostrzeżenie. Każdy, kto ignoruje czerwone światło, nie zatrzymuje się przed rogatkami lub nie przestrzega innych zasad, naraża siebie i innych na niebezpieczeństwo.
Rozmowa i opr: S. Miś