Polska to wielkie marzenie. Przez wieki to marzenie tworzyło z nas naród. Nadchodzące dni dobrze to opisują – podkreślił premier Donald Tusk w czwartkowym orędziu.
Donald Tusk podkreślił, że czasy są trudne, a do polityki światowej wraca niepewność, brutalność i egoizm. „Wojna przestała być abstrakcją, przywiązanie do wartości wypiera przekonanie, że nie ma nic za darmo. Czy to znaczy, że nasze Polskie marzenie po raz kolejny zostanie nam odebrane? Czy mamy się bać? Nie. My mamy być silni” – zaapelował.
Premier zwrócił uwagę, że lekturze naszej historii często towarzyszą westchnienia – ech, gdybyśmy mieli więcej czasu, zabrakło kilku lat, zabrakło jednej dekady. „Nie tym razem. Tym razem jesteśmy gotowi. W tym roku mija 1000 lat od koronacji Bolesława Chrobrego. Polska to tysiącletnie państwo, z którym każdy musi się liczyć. Nasza rocznica jest rokiem przełomu. Oddając hołd Chrobremu, wprowadzamy piastowską doktrynę regionalnej potęgi” – mówił Donald Tusk.
Szef rządu zapowiedział hasło „najsilniejsza gospodarka, najsilniejsza armia, najsilniejszy głos w Europie”. Podkreślił, że to wymaga odwagi, siły i umiejętności. „Tylko tyle, można powiedzieć, bo wszystko to mamy” – stwierdził Donald Tusk.
Zdaniem premiera, polski potencjał jest niezaprzeczalny, a Polacy wiedzą jak go uruchomić i wiedzą co robić. Zapowiedział rozbudowę polskiego przemysłu. „Będziemy współdziałać z przedsiębiorcami, zlikwidujemy krępujące ich bariery wszystkie, które tylko da się zlikwidować. W bezprecedensowej skali zaangażujemy w rozwój kraju naukę polską i nowe technologie” – mówił szef rządu w orędziu. Symbolem tego skoku technologicznego ma być pierwszy po niemal pół wieku Polak w kosmosie. Jego misja zaczyna się właśnie w tym jubileuszowym roku.
„Inwestujemy miliardy w zbrojenia i infrastrukturę. Nie zawahamy się żeby faworyzować przy tej okazji polskie firmy. Nacjonalizm gospodarczy to naprawdę nic złego” – dodał Donald Tusk. Mówił także, że rząd tworzy armię, jakiej Polska nie miała od wieków. Super silną i nowoczesną. „Armię do wygrywania” – stwierdził.
W ocenie Donalda Tuska głos Polski w Europie od niepamiętnych czasów nie brzmiał tak mocno. Jak wymieniał, Polska jest szanowana i słuchana, bez Polski nie da się ułożyć nic znaczącego w Europie, a w relacjach międzynarodowych dysponujemy kompetencjami na najwyższym światowym poziomie.
„Dokładamy do tego jeszcze jeden element, dyplomację ekonomiczną. Państwo będzie patronem ekspansji polskiego biznesu, naszego eksportu, interesów polskich podmiotów za granicą. Będziemy twardo i konsekwentnie walczyć o każde miejsce pracy w Polsce” – zapowiedział premier.
„Siła państwa bierze się z powodzenia jego obywateli. Z pracy, której dziś jest święto. Dobra praca to największy skarb, za który należy się nie tylko dobra zapłata, ale też najwyższy szacunek i wdzięczność całej wspólnoty” – dodał Donald Tusk.
Szef rządu na koniec orędzia życzył, „niech te dni narodowych świąt i biało-czerwone flagi na naszych domach, będą znakiem budzącej się polskiej potęgi”.
IAR