Wskaźnik WIBOR będzie dalej spadać, a wraz z nim raty kredytów hipotecznych – zapowiada prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek. Rynek spodziewa się kolejnych obniżek stóp procentowych, co wpływa na notowania WIBOR-u.
Rynek reaguje na przewidywane cięcia stóp
Wskaźnik WIBOR 3M, silnie skorelowany ze stopami referencyjnymi NBP, spadł z 5,85 proc. do 5,35 proc. jeszcze przed oficjalną decyzją Rady Polityki Pieniężnej. „Po formalnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej, która obniżyła stopy o 50 punktów bazowych, WIBOR będzie dalej spadać. Z jednej strony dlatego, że decyzję już podjęto, a z drugiej, ponieważ rynek oczekuje kolejnych obniżek stóp procentowych” – powiedział Białek.
Kredytobiorcy mogą liczyć na niższe raty
Obecnie WIBOR 3M wynosi 5,25 proc., a WIBOR 6M – 5,02 proc. Spadki przekładają się na realne oszczędności dla osób spłacających kredyty hipoteczne. Jak wyliczył prezes ZBP, w przypadku kredytu na 400 tys. zł, przy spadku WIBOR-u o 1 pkt proc. do końca 2025 roku, rata może zmniejszyć się średnio o 7,5 proc., co oznacza kilkaset złotych miesięcznie.
Możliwe dalsze decyzje RPP
Z analiz Związku Banków Polskich wynika, że w drugiej połowie roku można się spodziewać kolejnego cięcia stóp – o 50 punktów bazowych lub dwóch mniejszych po 25 pb. Podobnych scenariuszy oczekuje także rynek. Białek zaznaczył, że w 2026 roku – przy braku zakłóceń takich jak wzrost cen energii – możliwe są dalsze obniżki stóp procentowych.
Inflacja nadal poza celem NBP
Choć inflacja spada, nie mieści się jeszcze w celu NBP, który wynosi 2,5 proc. z przedziałem odchyleń +/- 1 pkt proc. W kwietniu, według danych GUS, inflacja wyniosła 4,3 proc. rok do roku. RPP tłumaczy swoją ostatnią decyzję niższą bieżącą i prognozowaną inflacją, słabszą dynamiką płac oraz gorszymi danymi gospodarczymi.
PAP, fot. ilustracyjna