Sześciu żołnierzy zginęło, a ponad 10 zostało rannych we wtorek w rosyjskim ataku rakietowym na strzelnicę w obwodzie sumskim – poinformowała w środę Gwardia Narodowa Ukrainy w komunikacie na Facebooku.
„Dowództwo Gwardii Narodowej Ukrainy i organy ścigania dokonają surowej oceny prawnej działań wszystkich funkcjonariuszy zgodnie z wynikami śledztwa w sprawie tragicznego incydentu, do którego doszło wczoraj, gdy Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy w obwodzie sumskim. W wyniku tego ataku zginęło sześciu żołnierzy, a ponad dziesięciu zostało rannych. Stało się to podczas ćwiczeń na strzelnicy w jednostce wojskowej” – czytamy w oświadczeniu Gwardii Narodowej (https://tinyurl.com/ms7vpnme).
Dowódca zaatakowanej jednostki wojskowej został zawieszony w czynnościach służbowych. Gwardia Narodowa poinformowała, że udzieli wszelkich „niezbędnych informacji i zapewni pomoc” organom ścigania prowadzącym śledztwo w tej sprawie.
Dowództwo Gwardii Narodowej zapewniło, że opracowało wcześniej procedury i wydało odpowiednie instrukcje w obliczu zagrożenia rosyjskimi ostrzałami – w tym zalecenia dotyczące unikania nadmiernej koncentracji personelu wojskowego w jednym miejscu.
Wcześniej rosyjska agencja TASS podała, że Rosjanie uderzyli rakietą balistyczną Iskander w obóz szkoleniowy ukraińskich żołnierzy w obwodzie sumskim.
Z Kijowa Iryna Hirnyk (PAP)